Kilka tygodni temu Natalia z bloga Szwecjoblog
poprosiła mnie o gościnny wpis związany z jej cyklem postów
O Szwecji z Waszej perspektywy.
Jeśli chcecie zobaczyć, jak moimi oczami wygląda Szwecja,
dlaczego tak upodobałam sobie ten kraj,
co mi się w nim najbardziej podoba...
zapraszam do Natalii.
dlaczego tak upodobałam sobie ten kraj,
co mi się w nim najbardziej podoba...
zapraszam do Natalii.
udaję się pod wskazany adres, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńW Szwecji byłam tylko raz i to dawno, ale utkwił mi jeden fakt w pamięci. Były to pięknie przyozdabiane okna domów, nie firankami a własnie ozdobami ręcznie wykonanymi. I jeszcze ten spokój ! Jak by czas się zatrzymał.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś jeszcze tam pojadę...
Serdecznie pozdrawiam- H
Nie byłam tam, chętnie więc zajrzę na stronkę :) konik świetny... :)
OdpowiedzUsuńWspaniały konik :) Na polecaną przez Ciebie stronę chętnie zajrzę :) Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńchętnie odwiedze stronkę :)
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie do mnie na konkursik w którym do wygrania poduszka sowa i zestaw kosmetyków :)) Pozdrawiam !
Twój wpis na Szwecjoblogu wywołał ciekawą dyskusję... :)
OdpowiedzUsuńMnie się podoba i też podobnie odbieram Szwecję. Może zbyt idealnie, bo słabo znam ten kraj, choć chciałabym tam wrócić i jeszcze raz zobaczyć zapalone lampki w każdym oknie.
Jestem fanką Twoich koników Dala, chyba muszę sobie sprawić jednego... :)
Pozdrawiam,
Inka
Twój wpis o Szwecji był taki, że zdecydowałam się na zakup konika u Ciebie, więc mówi to samo za siebie:))) Już złożyłam zamówienie i wysłałam wiadomość.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie.
Podoba mi się Twój wpis...z każdego kraju można mieć fajne miłe wspomnienia jeśli się tylko chce. Duuża buźka dla Ciebie Ewo ;-)
OdpowiedzUsuńZaraz zerknę, ja zakochałam się w Szwecji kilka dobrych lat temu, podczas krótkiej w niej wizyty i od tamtej pory ta miłość trwa :) Dobrego dnia Kochana
OdpowiedzUsuńBardzo fajny opis, a jaka żywa dyskusja poniżej ;). Bardzo spodobała mi się Szwecja, choć nie była to miłość od pierwszego wejrzenia. Na początku nie podobało mi się tam nic, a to dlatego, że wcześniej byłam w Norwegii i zakochałam się w niej po uszy. Wszystko w Norwegii mi się podobało i podchodziłam do niej zupełnie bezkrytycznie. Na początku pobytu w Szewcji wszystko porównywałam i ocena była oczywiście na niekorzyść Szwecji ;). Nawet ( a może przede wszystkim) pogoda była gorsza :)). Po jakimś czasie zaczęłam odkrywać uroki tego kraju. Koniki Dala są przeurocze! Nadają się na prezent na każdą okazję, a Twoje to już wogóle ujmują za serce :).
OdpowiedzUsuńteż miałam epizot ze szwecją - świetny kraj,ale wolałąm polskę
OdpowiedzUsuńSzwecja coś mnie do niej ciągnie ;)
OdpowiedzUsuńJuż lecę czytać:)) Pozdrawiam Cię słonecznie:)
OdpowiedzUsuńJa lubię całą Skandynawię, a Szwecja była pierwszym krajem, który polubiłam:) Twoje koniki Dala są przeurocze:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Jak do tej pory Szwecja jest dla mnie lądem nieznanym - byłam tylko w Malmo przez chwil kilka. To za mało by wypowiadać się o Szwecji - ale ciekawi mnie, oj ciekawi... Te koniki są SUPER !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Nie byłam. Ale marzy mi się ta podróż od dawna. Twoje koniki są super!! Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńLecę czytać :)
OdpowiedzUsuńJa w Szwecji to byłam "mentalnie" dzięki książkom Lackberg i Larsson - ciągnie mnie - by się tam pojawić, ale za nic nie wsiądę na prom, a zważywszy na me miejsce zamieszkania - mam tam przysłowiowy rzut beretem - nic to - pozostaje popodziwiać na blogach.
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam na moje pole bloggerki, pozdrawiam Ania z Maronkowa.
PS - konik bomba
konik jest cudny:)
OdpowiedzUsuń