Do tej pory wszystkie moje długopisy i ołówki lądowały gdzie
popadnie. I mimo, że było ich całkiem sporo, kiedy sięgałam po jakiś piszący
gadżet prawie za każdym razem miałam problem z ich znalezieniem. Jednorazowe
rozwiązania zapanowania nad tym „problemem” nie sprawdzały się, postanowiłam
więc zorganizować swoją przestrzeń biurkową tak, aby okiełznać ten bałagan
ołówkowo-długopisowy.
Wpadłam na pomysł i zrobiłam przybornik, tak abym wszystko miała w zasięgu wzroku i ręki.
Przybornik wykonałam z drewna sosnowego, a w
celu zabezpieczenia go przed zabrudzeniem całość powoskowałam.
A Wy jak trzymacie
porządek na biurku?
Specjalne
organizery, kubki, pojemniki?
Czy może
sami stworzyliście oryginalne rozwiązanie?
A do kompletu
dorobiłam konika, czyli mój ulubiony temat do pracy w drewnie. I tak oto powstał
komplet czegoś praktycznego w połączeniu z czymś przyjemnym.
cudowny konik i przybornik na ołówki
OdpowiedzUsuńDziękuję,mam taki komplet tylko pomalowałam na szary kolor.
UsuńPozdrawiam
Konik jest piękny i to serduszko idealnie mu pasuje :).
OdpowiedzUsuńBez serca nie jest taki słodki:)
UsuńProsta forma a jaki efekt :)
OdpowiedzUsuńPowiadają,że w prostocie siła...i pewnie coś w tym jest:)
Usuń