Mój optymizm sięga bruku!
Ostatnio wszystko sprzysięgło się przeciwko mnie. Burza uszkodziła w pracowni prąd, wyrzynarka włosowa już prawie drugi tydzień na zabiegu w serwisie.Jednym słowem STRAJK!
Fachowiec od prądu dostępny od poniedziałku,dookoła zimno i mokro.Pomarańczowym kablem przez pół podwórka ciągnę prąd i zastanawiam się tylko,kiedy zrobi się zwarcie.Męczę wyrzynarkę ręczną,a ona mnie.
Jedyne co dobre w tej sytuacji to to,że im dłużej brakuje mi wyrz.włosowej tym bardziej ją doceniam.Obiecałam sobie bardziej o nią dbać-cokolwiek to znaczy,częściej czyścić z trocin i takie tam:))Uczucie tęsknoty nie jest mi obce,ale przyznam,że dawno za nikim tak nie tęskniłam.Wierność,rzetelność,niezawodność,pomoc w patowych sytuacjach...Nigdy nie zawiodła,w przeciwieństwie do niektórych człowieczych "przyjaciół":))Obiecuję, że jak wróci to zrobię z niej gwiazdę mojego bloga:))) Realizacje zamówień,czy nowe pomysły związane z małymi kształtami,zakrętami,krzywiznami muszą poczekać.Pewnych rzeczy nie jestem teraz w stanie zrobić,albo zabrałoby mi to irracjonalną ilość czasu.Choć jeszcze nie tak dawno(jak zaczynałam)zdanie powyżej stanęłoby mi w gardle w poprzek-jakie długie:),ale przyznam,że zniszczonym materiałem ogrzałabym wtenczas pół miasta:))
Mała taca-
a ograniczeniem jej praktycznego zastosowania może być tylko wyobraźnia.
Taca,serca i tablica z napisem"cafe bar 24h"(to ta w tle,prawie niewidoczna:)) w sklepie TUTAJ
Uwielbiam Alberta Einsteina za to zdanie...zawsze wytłumaczę nim moją biurkową twórczość:)
Moje buty nr 1 W produkcji seria "Port Home"
Jest 04:14, więc czas na mnie.
Życzę Wam udanego piątku i dziękuję za odwiedziny:))
Co sądzicie o moich pantofelkach?Lubicie takie?
Zacznę od końca!
OdpowiedzUsuńPantofelki- mimo, że nie gustuję w takich to doceniam ich funkcjonalność. Z wiekiem wszystko się podoba! :)
Taca- rozpoczął się sezon grillowy i noszenie szkła. Taca o wysokich rantach to konieczność w domu. Jest piękna :)))
Sprzęt- "jak zdrowie, ten tylko się dowie kto je straci"
Jak się wyśpisz będzie dobry dzień! Tego Ci życzę :)))
Pozdrawiam- H
Moja wyobraznia bardzo sie pobudza na widok tej tacy:-) cos takiego chodzi mo po glowie, najlepiej w kilku egzemplarzach:-)
OdpowiedzUsuńKochana Świat Ci mówi zwolnij, odpocznij ;) Posłuchaj go. Przed nami weekend odpocznij, doceń krople deszczu a w nowy tydzień wejdziesz z podwójną energią. Słodkich snów, a jak się wyśpisz miłych niespodzianek;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZapomniałam dodać że zdjęcia przepiękne, a Twoje prace fantastyczne ;)
OdpowiedzUsuńrzeczytworzysz przepiękne,zdjęcia cudne, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA ja zacznę od końca : Buty wygodne i ciepłe. Tego typu pantofelki zakładam na poranne lub wieczorne spacery z psem zwłaszcza jesienią i zimą. Latem i wiosną zakładam jakieś sportowe. Co do teorii Einsteina zgadzam się w 100%. Taca super, trzymam kciuki za wyrzynarkę włosową :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam-D.
Lubię cytat Alberta Einsteina:))I zgadzam się z tym:)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia!
Kochana co Ty robisz o tej porze ? :)) I proszę mi się tutaj nie martwić - deszcz w końcu minie , wyrzynarka dotrze a i prąd będzie na pewno. A może Ty po prostu potrzebujesz odpoczynku i dlatego wszystko tak zastrajkowało ? ;))
OdpowiedzUsuńCo do biurka ....podpisuję się pod tym cytatem ;)))
Miłego i głowa do góry ♥
Współczuje z powodu wyrzynarki, ale takie sytuacje są chyba czasem potrzebne aby coś docenić i zmienić swój stosunek do nich. Mam nadzieje, że szybko zostanie naprawiona abyś mogła wrócić do "normalnści" :))
OdpowiedzUsuńA tacka jest ślicza Ewo, piekne zdjęcia zrobiłaś, aż nie mam ochoty stąd wychodzić :))
Dobrego dnia życze.
hi hi to znaki że musisz odpocząć.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne drewniane prace.
Ale z Ciebie nocny marek :)) Ewuś uwielbiam Cię za Twój optymizm, bo pomimo zepsutej wyrzynarki, awarii prądu - to go u Ciebie czuć na kilometr :) I uwielbiam Cię za ten cytat o biurku, bo moje w czasie pracy, często wygląda podobnie + dodatkowo jakieś futro w poprzek :) i uwielbiam Cię za te butki - mam niemal identyczne i chodzę w nich po domu zimą, bo ja zmarzluch jestem. Taca świetna i super zdjęcia :) ale bardzo ciekawa jestem projektu Port Home, bo z tego co widzę to już chcę to mieć :) zresztą ja wszystko co u Ciebie jest chciałabym mieć :) buziaki Kochana i trzymam kciuki, za ten prąd, by szybko wrócił i za wyrzynarkę ;) Dobrego piątku!
OdpowiedzUsuńRanny ptaszek z ciebie :)
OdpowiedzUsuńTakie pantofelki to ja rozumiem ;p Obcasy nie dla mnie.
Nowa seria zapowiada się bardzo interesująco! Czekam na więcej :)
Pozdrawiam!
Tylko mi nie mów że w takich bucikach chodzisz jeszcze w maju? ;) Taca wygląda super i kolorek i rozmiar przemawiają do mnie :) i co Ty robisz o tej porze?! :P
OdpowiedzUsuńno tak jak brak sprzetu to tak jak bez reki ;)
OdpowiedzUsuńudanego weekendu
Ja to generalnie lubię, żeby mi było ciepło więc buciki Twe to dla mnie strzał w 10 ;-)....a taka piękna ....i ta nowe Twa produkcja mnie bardzo ciekawi...jak odkuję się pod koniec czerwca ( teraz urodziny F i dzień dziecka ...kumulacja jakaś totalna ) to sobie szarą tacę u Ciebie nabędę ;-). Buziaki Kochana i dobrego dnia
OdpowiedzUsuńFajne, inspirujące zdjęcia, piękne rzeczy do kupienia u Ciebie...a buciki super, wygodne i zawsze na czasie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
P.S. Złośliwość rzeczy martwych dopada czasami nas wszystkich, no ale cóż...później może być tylko lepiej...
Faktycznie, może troszkę odpoczynku Ci się przyda :) Chociaż widzę, że masz mnóstwo fantastycznych pomysłów, które czekać nie mogą.
OdpowiedzUsuńTacka idealna, bardzo mi się podoba i cudowne, inspirujące zdjęcia.
Pozdrawiam cieplutko
Ania
ps. pantofelki uwielbiam, tylko mój przedmąż nie lubi gdy je zakładam :)
Ja tam "pantofelki" takie lubię, mimo że nie są zbytnio urokliwe to ciepłe i spełniają swoją funkcję :).
OdpowiedzUsuńTacka świetna, w moich ulubionych kolorach :).
Taca świetna:) A co do bucików, mam podobne, mega ciepłe i wygodne:)
OdpowiedzUsuńNiby mała taca, ale jaka użyteczna i w dodatku wygląda bardzo stylowo :))
OdpowiedzUsuń