Po kilkudniowej nieobecności
na blogu chciałam pokazać wam dzisiaj efekt mojej pracy.W temacie kolorystyki drewnianych napisów i ozdób
wielkanocnych poszłam na pewne ustępstwa :)…ale same (sami) zobaczcie
jak wyszło.
Pastelowe
dodatki do wnętrz wprowadzają łagodny, kobiecy styl i doskonale
komponują się z innymi kolorami. Mają one niewątpliwie nieodparty urok,
bowiem sprawiają, że pomieszczenia stają się oazą domowników. Poza
tym pogoda zdecydowanie sprzyja jasnym, pastelowym kolorom.
Bardzo podobają mi się pastele,ale jednak jestem gorącym zwolennikiem neutralnych, klasycznych kolorów we wnętrzu. Wynika to z faktu, że przedmioty takie mogę wykorzystać w domu przez cały rok, niezależnie od pory roku i tego co w danym sezonie jest aktualnie modne. Poza tym szybko przywiązuję się do przedmiotów i z ciężkim sercem pozbywam się ich ze swojego domu. Biel, szarość, brąz zapewnia mi taki komfort, że mogą one stać u mnie przez cały rok i nie muszę odstawiać ich gdzieś na strych, bądź upychać w kartony :) Na przykład mój ulubiony drewniany mikołaj stoi u mnie cały rok:)
Bardzo podobają mi się pastele,ale jednak jestem gorącym zwolennikiem neutralnych, klasycznych kolorów we wnętrzu. Wynika to z faktu, że przedmioty takie mogę wykorzystać w domu przez cały rok, niezależnie od pory roku i tego co w danym sezonie jest aktualnie modne. Poza tym szybko przywiązuję się do przedmiotów i z ciężkim sercem pozbywam się ich ze swojego domu. Biel, szarość, brąz zapewnia mi taki komfort, że mogą one stać u mnie przez cały rok i nie muszę odstawiać ich gdzieś na strych, bądź upychać w kartony :) Na przykład mój ulubiony drewniany mikołaj stoi u mnie cały rok:)
Bardzo dziękuję wszystkim Dziewczynom za komentarze.
Serdecznie pozdrawiam
Ewa.
powiem Ci Ewo, że trudno mi się zdecydować :)
OdpowiedzUsuńpodobają mi się Twoje ozdoby, jak sama wspomniałaś "całoroczne", czyli surowe drewno, naturalne... ale nie mogę oprzeć się także urokowi kolorowych zajączków, ten błękit mnie przyciąga i nie chce dać o sobie zapomnieć :D
zajączki na baziach są prze-ślicz-ne!
miłego dnia Kobiet :)))
Karolino,błękit jest super i na pewno wykorzystam go robiąc ozdoby świąteczne dla siebie.Zające na gałązkach rzeczywiście prezentują się świetnie.Mam jeszcze zieleń i żółć,które też mogą wyglądać dobrze tylko czasu brak na realizację wszystkich pomysłów...
UsuńDziękuję za życzenia.Tobie również życzę samych przyjemnych dni...
Bardzo fajne to grube zające stojące, ale chmurka z deszczem mnie zachwyciła :)
OdpowiedzUsuńChmurka powstała na zakończenie dnia pracy i ma ozdobić okno na ganku:)
UsuńJak zawsze wszystko mi się podoba, piękne dzieła :).
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:)
UsuńPiękno tkwi w prostocie, tak widzę Twoje prace. Dla mnie świetne:) Wiosenny klimat czuć
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Pozdrawiam również i dziękuję:)
UsuńNie było mnie kilka dni na blogu, a tu takie piękne rzeczy :) Cudne te malutkie zajączki wiszące na baziach :) Co do pastelowych barw zgadzam się w 100%, też najczęściej wybieram pastele plus beże i biel :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam mocno :)
Muszę oswoić pastele...Taki mam nowy cel:) Cieszę się,że zajrzałaś.
UsuńGorąco pozdrawiam:)
Normalnie zakochałam się w tych wszystkich ozdóbkach! Piękne!:)
OdpowiedzUsuńCudne drewienka :)
OdpowiedzUsuńWszystko mi się podoba, ale najsłodsze są te zające na lnianym woreczku i na baziach...cudne :)
OdpowiedzUsuńPiękne te ozdoby - zające mi się szalenie podobają! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZgadzam się zajączki przepiękne- gratuluję sam robię ozdoby wielkanocne ale twoje są boskie
OdpowiedzUsuń