Majówkę czas zacząć. Postanowiłam, że moja upłynie pod hasłem ”złapania równowagi między pracą a odpoczynkiem”. Codzienność mam taką zabieganą (pewnie, jak większość z Was), że tym razem stawiam na relaks i błogie lenistwo. Prognozy pogody nie zapowiadają się optymistycznie. Lepiej ma być podobno nad morzem, ale by się tam dostać musiałabym przejechać całą Polskę a jakoś nie mam ochoty spędzić 6-7 godzin w samochodzie.Dwa lata temu wybrałam się do Mielna w długi weekend (zahaczając o święto 15 sierpnia) i takiego horroru komunikacyjnego dawno nie przeżyłam. Wyjechałam o 3 nad ranem, a na miejsce dotarłam o godz.14.00. To był mój niechlubny rekord czasowy jeśli chodzi o wyjazd na Wybrzeże. Korki za Poznaniem i tak do samego Mielna.
Tegoroczny długi weekend będzie więc dla mnie czasem, w którym będę mogła spokojnie pobyć w domu i zafundować swojemu ciału i umysłowi takie „małe SPA” pod postacią błogiego lenistwa.:)
Ostatnio wszystkie moje prace są w wiejskim klimacie, który jest mi najbliższy. Obecnie pracuję nad ściereczkami, poszewkami i woreczkami z monogramami. Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu uda mi się je Wam pokazać.
Ostatnio wszystkie moje prace są w wiejskim klimacie, który jest mi najbliższy. Obecnie pracuję nad ściereczkami, poszewkami i woreczkami z monogramami. Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu uda mi się je Wam pokazać.
Życzę Wam dużo słońca.
Ewa.